O wartościach odżywczych dziczyzny mało kto pamięta, choć jadamy ją od stuleci. Nasza wiedza na temat tego mięsa jest tak powierzchowna, że często zastanawiamy się, czy w ogóle dziczyzna jest zdrowa? Podpowiadamy, kto może jeść dziczyznę, a kto powinien z niej zrezygnować.
Dlaczego warto jeść dziczyznę?
Zacznijmy od tego, że dziczyzna, czyli mięso zwierząt żyjących na wolności, jest znacznie chudsza niż mięso zwierząt rzeźnych. Wysoka zawartość białka bogatego w aminokwasy egzogenne oraz zawartość witamin (z grupy B) i minerałów (fosfor, magnez, żelazo i wapń) sprawiają, że dziczyzna doskonale spisuje się podczas diety odchudzającej, a także przy wysokim cholesterolu.
Do największych zalet dziczyzny zalicza się także brak chemii w mięsie, którą na co dzień spotykamy w mięsach zwierząt rzeźnych. Dzikie zwierzęta żywią się tym, co oferuje im matka natura. Dzięki temu kupując dziczyznę nie trzeba przejmować się obecnością antybiotyków oraz sztucznych, wysokoenergetycznych paszach, którymi karmi się zwierzęta hodowlane.
Przeczytaj także: Dziczyzna. Co powinieneś o niej wiedzieć?
Zwierzęta dziko żyjące nie doświadczają także stresu związanego z przemysłową hodowlą, transportem do ubojni czy samym już ubojem. Żyją w otoczeniu przyrody, swobodnie poruszając się i dosłownie – korzystając z wolności, dlatego w ich mięsie znajdują się zaledwie śladowe ilości adrenaliny. Dzięki temu mięso jest jędrne i pełne koloru.
Wartości odżywcze dziczyzny
O zaletach dziczyzny można pisać wiele, ale to wartości odżywcze tego mięsa powinny najbardziej skłaniać do jej regularnego spożywania.
Surowa jelenina w 100 g mięsa zawiera zaledwie 1,6 g tłuszczu, 22,2 g białka, 103 kcal, 33 mg żelaza i 50 mg cholesterolu. Dla porównania – 100 g surowej wołowiny zawiera 12,9 g tłuszczu, 20,4 g białka, 198 kcal, 1,7 mg żelaza i 48 mg cholesterolu (na podstawie Chan et al. 1995).
Co więcej, surowe mięso z kurczaka, które powszechnie uznawane jest za “chude” i stosowane w zdrowych dietach, zawiera 2,1 g tłuszczu, 22,3 g białka, 108 kcal, 0,7 mg żelaza i 90 mg cholesterolu.
Spożywanie wyrobów wędliniarskich wykonanych z dziczyzny to nie tylko uczta smaku, ale też element diety, który jest kluczem dla dobrego samopoczucia i ma pozytywny wpływ na zdrowie.
Dziczyzna a odchudzanie
Mięso dzikich zwierząt, przez wzgląd na wartości odżywcze, powinny włączyć do diety osoby dbające o linię i odchudzające się. Niska kaloryczność mięsa, mała zawartość tłuszczu i bogactwo witamin oraz minerałów to ogromne wsparcie w walce o lepszą sylwetkę. Wprowadzenie królowej mięs do codziennej diety przyniesie nie tylko szybkie, ale i smaczne efekty.
Kto może jeść dziczyznę?
Na mięso dzikich zwierząt powinny postawić osoby zmagające się z nadciśnieniem, chorobami serca, nadwagą i wysokim cholesterolem.
Kto nie powinien jeść dziczyzny?
Choć królowa mięs – dziczyzna to najzdrowszy rodzaj mięsa goszczącego na naszych talerzach, niektórzy powinni jej unikać. Mowa o osobach zmagających się na przykład z podwyższonym kwasem moczowym w dnie moczanowej. W ich diecie nie mogą znajdować się produkty z wysoką zawartością związków purynowych (aromatyczne związki organiczne, podczas procesów metabolicznych przekształcane w kwas moczowy). A dziczyzna należy do pokarmów bogatych w związki purynowe, podobnie jak tłuste i wędzone mięso ryb (karp, sardynki, śledzie), smalec czy słonina.
Podsumowanie
Dziczyzna to zdecydowanie zdrowsza i bardziej wartościowa alternatywa dla mięs zwierząt hodowlanych. Włączenie jej do diety z pewnością będzie miało pozytywny wpływ nie tylko na zdrowie organizmu, ale i na lepsze samopoczucie. Wartości odżywcze dziczyzny są bez porównania lepsze niż wartości odżywcze często goszczących na naszych stołach kurczaka czy wołowiny, dlatego – jeśli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych – warto powoli zacząć zmieniać nasze nawyki nie tylko żywieniowe, ale i poglądowe. Na zdrowie!
Pingback: Jakie mięso jest najzdrowsze? Ranking - Naturalnie z Lasu